Wiele z nas z pewnością pamięta ciągle czasy, gdy w każdym domu znajdowała się maszyna do szycia. Sklepy odzieżowe nie proponowały nic specjalnego, zazwyczaj jeden wzór spódnicy i bluzki i jeżeli kobieta chciała być modnie i efektownie ubrana musiała wziąć sprawy w swoje ręce – dosłownie. Nasze mamy i babcie potrafiły doskonale posługiwać się maszyną do szycia i potrafiły zaprojektować czasami takie cudeńka, że dziś chętnie same je wkładamy.

Maszyna do szycia dała się nabyć bez większego kłopotu i nie kosztowała majątku. Jeżeli kobiety same nie były w stanie czegoś uszyć – na każdej ulicy można było znaleźć świetną krawcową, która w przeciągu kilku dni z kawałka materiału wyczarowywała najmodniejszą spódnicę czy płaszcz uszyty według najnowszej mody z niemieckich katalogów. Naturalnie, działały wielkie zakłady odzieżowe, wyposażone w nowoczesne maszyny szwalnicze, lecz ich wyroby nie były specjalnie ładne. Szycie na miarę było na porządku dziennym.

Tak właściwie trochę szkoda, że minęły te czasy. Młode kobiety ubierają się w sieciowych sklepach i wszystkie prezentują się identycznie. Pozornie mogą bawić się trendami, odróżnić się, ale i tak nadal, wszystkie dziewczyny robią to tak samo. Szycie na miarę stało się z jednej strony symbolem luksusu – człowiek,który ma własnego krawca w oczach innych ludzi jest postrzegany jako ktoś kto czuje się lepszy dlatego, że nie wystarczają mu zwykłe ciuchy. To jasne, że suknia szyta u krawca będzie kosztować więcej niż taka zakupiona w sklepie, lecz mamy gwarancję, że będzie na nas idealnie leżała, że będzie układała się dokładnie tak, jak sobie wymyśliłyśmy i będziemy ją chętnie wkładać.

Dziś znalezienie świetnej krawcowej to wyzwanie.Zwykle są to niewielkie zakłady, gdzieś w zaułkach i trzeba się mocno naszukać, żeby tam trafić. Oczywiście krawcowe dziś mają więcej możliwości. Wielki wybór tkanin, fantastyczne nowoczesne maszyny i overlocki, z łatwością mogą kupić manekiny. Ta sztuka ciągle się rozwija. Warto uszyć sobie choć jedną rzecz na miarę, żeby móc porównać jakość jej wykonania do ciuchów z sieciówek. Z uszytej na miarę sukienki nie będą nam wystawać żadne strzępki tkanin, nic się od niej nie odpruje po pierwszym praniu, ozdobne elementy nie odkleją się, szwy będą doskonale równe a sama sukienka dopasowana idealnie. Na pewno nie zaszkodzi nam taki niewielki powiew luksusu w garderobie. To prawie pewne, że kiedy już podejmiemy decyzję o uszyciu sobie jednej rzeczy i przekonamy się jak świetnie jest wykonana – będziemy chcieć więcej. Warto znaleźć jedną dobrą krawcową i trzymać się jej. Nie dość, że nasze ubrania będą unikatowe, to ponadto taka pani pomoże, jeśli cokolwiek się stanie z inną częścią naszej garderoby. Wszystkie poprawki krawieckie, skracanie, zwężanie, przerabianie – to niewielki wydatek, a sprawią, że naszymi ukochanymi ubraniami będziemy mogły cieszyć się dłużej. Nie zwlekaj, wyszukaj dobry zakład krawiecki od razu. Na pewno masz w głowie jakieś ubranie, którego nie da się znaleźć w żadnym sklepie, a które bardzo chcesz mieć. Szycie na miarę to recepta dla ciebie!

Author: Jan Kuc

Source: DAP